Pozioma wyciskarka z Chin nr 2
Czy wyciskarka chińskiej produkcji, w cenie poniżej 900zł, może dorównać koreańskiej wyciskarce za 1500zł? Testujemy jeden z popularnych tanich modeli z marketów, by się przekonać.
Recenzja wideo
BUDOWA
Na pierwszy rzut oka wyciskarka ta prezentuje się przyzwoicie. Ma prosty, estetyczny wygląd. W przeciwieństwie do większości wyciskarek poziomych, ta, ma dość wysoki i krótki moduł napędowy, co wpływa na jego stabilność. Na plus zasługują podświetlane przyciski oraz trój-stopniowa regulacja ciśnienia w korpusie. Wyciskarka ta wyposażona została w ceramiczny wałek ślimakowy, z czym spotkaliśmy się po raz pierwszy. Posiada także zatyczkę wylotu soku, tak jak wyciskarki pionowe. Sporym minusem jest wyjątkowo mały otwór wsadowy. Mankamentem jest też brak wkładu do mielenia (dostępny za dopłatą), który zwykle znajduje się w zestawie podstawowym. Sito wyciskające jest bardzo małe, zakrywa jedynie wylot soku, co negatywnie przekłada się na gęstość i uzysk soku. Sita droższych wyciskarek mają większą powierzchnię. Do wyciskarki dołączone są naczynia na sok i odpady, niestety dość małe (0,5l).
ŁATWOŚĆ OBSŁUGI I MYCIA
Wyciskarka ta reklamowana jest jako wszechstronna, łatwa w użyciu i myciu. I prawie tak jest. Jej montaż jest prosty – tylko cztery elementy (wałek ślimakowy, sito, nakrętka czołowa, korpus). Nieco niepokoi nas mechanizm mocujący korpus – sprawia wrażenie nietrwałego. Jeszcze większym problemem był popychacz (a przecież to z pozoru taki prosty element). Popychacz wyposażony został w uszczelkę (aby ciasno przylegał do ścianek tuby wsadowej). Niestety uszczelka jest bardzo sztywna, przez co mieliśmy spore problemy z wysuwaniem popychacza. Mieliśmy nadzieje, że z czasem uszczelka się wyrobi, ale tak się niestety nie stało. Mycie wyciskarki jest rzeczywiście proste, ale zaskoczyło nas, że do wyciskarki nie jest dodawana żadna szczotka (chyba każda wyciskarka, z jaką się spotkaliśmy była w nią wyposażona).
WYDAJNOŚĆ
Aby zobaczyć, jak wyciskarka sobie radzi, zrobiliśmy testy na 5 różnych gatunkach surowców oraz jedną mieszankę. Ponieważ wyciskarka nie posiada wkładu pełnego – nie mogliśmy jej przetestować pod kątem mielenia.
Cytrusy: Wyciskarka bardzo dobrze radzi sobie z pomarańczami. Ilość soku była zadawalająca, jego klarowność i smak również.
Marchew: Wyciskanie marchwi przebiegło bez większych problemów, mimo że uzyskany sok nie był tak klarowny, jak w przypadku wyciskarek wysokiej jakość (zapewne jest to wina małego sita). Sporym problemem jest też blokujący się popychacz (zbyt sztywna uszczelka), od którego zaczynają już boleć ręce.
Jabłka: Wycisnęliśmy sok z jabłek Granny Smith, ponieważ jest to jeden z najlepszych gatunków do wyciskania soku (można użyć też gatunku Ligol). Otrzymany sok był dość gęsty, ciemny z niewielką warstwą piany. W wyciskarce pozostało sporo resztek z wyciskanych jabłek. Zaniepokoił nas również nieprzyjemny zapach palącej się elektroniki, wydobywający się z wyciskarki.
Ananas: Ananasy stanowią duże wyzwanie dla każdej wyciskarki, ze względu na swoją włóknistość. Wyciskarka ta poradziła sobie jednak z nimi zaskakująco dobrze, pod warunkiem, że wkładaliśmy małe porcje ananasa na raz. Włożenie większej porcji powoduje zapchanie. Niestety zapach spalonej elektroniki nasilał się. Według instrukcji wyciskarka nie może pracować więcej niż 20min, my użytkowaliśmy ją przez około 15 min., także postanowiliśmy dać jej odpocząć.
Szpinak: Byliśmy ciekawi jak wyciskarka poradzi sobie z zieleniną. Po 20-minutowej przerwie spróbowaliśmy wyciskać młody szpinak. Nieco problematyczne było zwijanie liści tak, aby mieściły się do otworu wsadowego wyciskarki, jednak samo wyciskanie soku przebiegło bezproblemowo. Niestety znów dał o sobie znać nieprzyjemny zapach elektroniki. Postanowiliśmy wstrzymać się z kolejnymi testami do następnego dnia.
Mieszanka owocowa: Przygotowaliśmy sok arbuzowo-ananasowo-truskawkowy. Wyciskarka nadal emitowała nieprzyjemny zapach, ale nieco mniejszy niż dnia poprzedniego. Prawdziwym jednak wyzwaniem, było samo wyciskanie. Dwa razy wyciskarka całkowicie się zapchała tak, że musieliśmy ją rozłożyć na części i ręcznie wyczyścić. Winowajcą było mała powierzchnia sita wewnętrznego. Cały miąższ jest przez nie filtrowany, więc jeżeli nie jest dostatecznie duże, to po prostu „nie nadąża” .
OCENA OGÓLNA
Wyciskarka ta wywołuje pozytywne pierwsze wrażenie. Poradzi sobie z wyciskaniem wielu gatunków surowca, o ile zachowamy wolne tempo podawania. Niestety podczas testów dało zauważyć się kilka wyraźnych mankamentów. W końcu, aby zaoferować niską cenę detaliczną, producent musiał w jakiś sposób obniżyć koszty produkcji. Niskiej jakości plastiki, słaby system mocujący korpus, problematyczny popychacz, małe sito, a nawet błędy w instrukcji, dały nam jasne poczucie, że mamy do czynienia z produktem znacznie niższej klasy. Najbardziej niepokoił jednak zapach palącej się elektroniki, wydobywający się z wyciskarki. Gwarancja producenta wynosi 2 lata, co chociaż jest pewnym „standardem” dla urządzeń z marketów, to jednak wyciskarkom „z górnej półki” nie dorównuje (te mają nawet 10-letnie gwarancje).
PLUSY
- Dobra cena
- Łatwa obsługa
- Szybkie mycie
- Regulacja ciśnienia w korpusie
MINUSY
- Zapach palącej się elektroniki
- Zbyt małe sito (podatne na zapychanie)
- Problematyczny popychacz
- Małe naczynia na sok i odpady
- Brak wkładu do mielenia i szczotki w zestawie